Przodkowie ze strony ojca

Created with Sketch.

Swoje poszukiwania rozpoczęłam od dokumentów, które znalazłam w rodzinnym archiwum. Źródłem podstawowych informacji, które były dla mnie „punktem zaczepienia” były opowieści mojej prababci od strony ojca.

W Śmiardowie Złotowskim w tym samym domu, w którym zamieszkiwała prababcia ze swoją rodziną znajdowała się karczma/gospoda jej rodziców: JózefaBrefki i Marii Gappa.

Józef Brefka był wdowcem, który z pierwszego małżeństwa miał córki. Maria Gappa była jego drugą żoną. Siostra prababci Zofii (1909–2007), Maria (1906–1983) wyszła za mąż za Paula Kühna (1902–1982). Natomiast Zofia „przejęła” małe gospodarstwo rodziców ze swym mężem Leonem Bernardem Heimannem (1898–1967). Mieli dwóch synów: Edmunda (mojego dziadka, 1935–1995) i Huberta (1932–2010). Leon Bernard Heimann był synem Franciszka Heimanna (1842–1898) i Marty Białczyk (1860–1943).

Po II wojnie światowej Złotowszczyzna wróciła do Macierzy. Lata 1945/1956–59 były dla rodziny Heimannów okresem tułaczki. Zostali zmuszeni do opuszczenia swojego domu. Ich małe gospodarstwo przypadło w udziale niejakiemu Kasprzyckiemu. Można uznać to za wysiedlenie. Mój pradziadek Leon pod koniec wojny odmówił wstąpienia do NSDAP i w związku z tym, mimo iż nie był już w wieku poborowym musiał odbyć służę na lotnisku w Pile, jako żołnierz niemiecki. Niemcy jednak zaczęli wycofywać się z tych rejonów. Pradziadek postanowił uciec i wrócić do domu. Niestety trafił do rosyjskiej niewoli i był prawdopodobnie przetrzymywany w Wałczu. Prababcia wraz ze swoimi synami w tym czasie zatrzymała się u brata Leona – Franza Heimanna (1881–1945), który wkrótce został zastrzelony we własnym domu za odmowę oddania koni, najprawdopodobniej Rosjanom.

Ostatecznie Leona zwolniono po przesłuchaniu, nie posiadał żadnych „przydatnych” informacji. Wracał pieszo miesiąc do domu, gdzie aresztowało go SB i przesłuchiwało w Blękwicie. Dostał nakaz pracy, jako murarz w tartaku w Kujanie. Warunki życia były bardzo trudne. Rodzina postanowiła poszukać pomocy u krewnych z sąsiedniej wsi – Świętej. Brat pradziadka Augustyn Heimann (1894–1971) kupił tam dom od rodziny Taterra. Przez pewien czas zatrzymali się u nich. Następnie zajmowali się gospodarstwem nieletniego jeszcze właściciela majątku niejakiego Krolla[[Pewne potwierdzenie tych informacji znalazłam w: J. Zdrenka, Święta. Źródła i materiały do dziejów wsi 1419-2019, Toruń 2020, s. 88.]].

W 1958 roku Zofia, Leon i Edmund zaczęli przygotowywać się do wyprowadzki do Niemiec dzięki pomocy siostry prababci – Marii. Zostali jednak. Ich sąsiad ze Śmiardowa Złotowskiego poinformował ich, że Kasprzycki opuścił ich dom. Wrócili do rodzinnego gniazda. W 1965 roku dziadek Edmund ożenił się z Agnieszką Łysy (1939–2012). Mieli dwoje dzieci.

Ślub Edmunda Heimanna i Agnieszki Łysy (Lyssy), rok 1965. Źródło: Archiwum prywatne.

Ślub Edmunda Heimanna i Agnieszki Łysy (Lyssy), rok 1965. Źródło: Archiwum prywatne.

Przodkowie Andrzeja Heimanna

Przodkowie Andrzeja Heimanna

Prapradziadkowie: Franz Heimann (Heymann) i Martha Białczyka rodzinna legenda związana z Hohenzollernami

Dokument z księgi wieczystej, w którym jest mowa o zgonie Franza w 1898 roku. Martha (1860–1943), jako wdowa występowała w jego imieniu, rok 1902. Źródło: AP w Poznaniu Oddział w Pile, sygnatura: 55/680/0/-/11844.

Dokument z księgi wieczystej, w którym jest mowa o zgonie Franza w 1898 roku. Martha (1860–1943), jako wdowa występowała w jego imieniu, rok 1902. Źródło: AP w Poznaniu Oddział w Pile, sygnatura: 55/680/0/-/11844.

Czy Franz Heimann był koniuszym księcia z rodu Hohenzollern? Póki co nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Odnalezione przeze mnie informacje sprawiają jednak, że cała „legenda” nabiera realizmu.

Żona Franza – Martha Białczyk jest pochowana na cmentarzu przy kościele Św. Rocha w Złotowie. Jej lata życia widnieją na nagrobku. Pierwszym dokumentem, który umożliwił mi poszukiwania Franza był dokument z księgi gruntowej.

Dzięki aktowi ślubu Marthy i Franza z 1877 roku dowiedziałam się, że: rodzicami Franza byli Christoph Heimann i Anna Hinz. Franza urodził się w roku 1842, a rodzicami jego żony Marthy byli: nieżyjący w dniu ślubu Lorenz Białczyk i Ewa Neumann. W akcie ślubu zawód Franza to Kutscher co można tłumaczyć jako woźnica. Mieszkał w Kujaniu[[Miejscowość w sąsiedztwie Śmiardowa Złotowskiego. Fryderyk Leopold Hohenzollern wybudował tutaj pałacyk myśliwski w 1913 roku.]], a urodził się w Głowaczewie (Klawittersdorf).

Martha, która zgłaszała zgon męża podała imię ojca Franza – Stephan. W chwili śmierci jej mąż miał mieć 46 lat. W akcie ślubu natomiast widnieje data jego urodzenia i rok 1842. Powinien mieć, więc 56 lat! Być może jej pomyłki wynikały z faktu, iż była analfabetką, o czym świadczą postawione przez nią krzyżyki zamiast podpisu? Dodatkowo w chwili ślubu była młodą dziewczyną, miała 17 lat. Natomiast Franz najprawdopodobniej 35.

W jego akcie zgonu i akcie urodzenia jego syna Leona jego zawód to Käthner, czyli chałupnik, co może wskazywać na to, iż posiadał wówczas swój dom i trochę ziemi. Mieszkał wtedy w Śmiardowie Złotowskim/Drożyskach Małych.  Czy kupił własny majątek za oszczędności, które wypracował u Hohenzollerna? Czy może to przedstawiciel pruskiego rodu nadał tę ziemię swemu pracownikowi?
Fryderyk Wilhelm III miał odwiedzić Złotów po raz pierwszy w 1826 roku i mieszkać wraz z synem księciem Wilhelmem (1797–1888) w zamku złotowskim. Wilhelm I, kiedy został królem w 1861 roku, odstąpił włości złotowskie swemu bratu Karolowi (1801–1883). Następnym właścicielem był jego syn książę Fryderyk Karol. Mieszkańcy musieli świadczyć dziedzicom daniny w naturze i wykonywać prace. Panujący przeznaczyli ziemię na utworzenie nowych wsi chłopskich lub części wsi. Osadzili tam na dzierżawie dziedzicznej osadników, którzy otrzymali te gospodarstwa później na własność. Tak powstały między innymi Małe i Średnie Drożyska[[Źródło: J. Zdrenka, Z notesu Ericha Hoffmanna. Kronika Złotowa i okolic, cz. 1 (lata 1800-1900), Złotów 2009, s.58-65.]].

Moim zdaniem to ci dwaj przedstawiciele rodu Hohenzollern są „kandydatami” na pracodawców Franza. Obaj byli zapalonymi myśliwymi. Przyjeżdżali na polowania również w nasze krajeńskie strony. Być może właśnie do Borów Kujańskich, gdzie mieszkał ich woźnica Franz Heimann? Może dlatego ich potomek Fryderyk Leopold Pruski postanowił wybudować tam pałacyk myśliwski?